Morawiecki: nie mogę potwierdzić, że Bielan był pomysłodawcą wyborów korespondencyjnych (krótka2)
Podczas posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjny były premier został zapytany, czy to europoseł Adam Bielan, w 2020 r. rzecznik kampanii prezydenta Andrzeja Dudy, był pomysłodawcą przeprowadzenia wyborów prezydenckich z 2020 r. w trybie korespondencyjnym. Jak wskazał szef komisji Dariusz Joński (KO), to właśnie jego jako pomysłodawcę wskazało co najmniej trzech świadków komisji.
"Nie mogę tego potwierdzić. Pomysł ten pojawił się w dyskusjach w naszym rządzie, w kierownictwie politycznym, mniej więcej pod koniec marca, na początku kwietnia" - odparł Morawiecki. Jak wskazał, był on pokłosiem informacji płynących z innych krajów, które ze względu na pandemię rozważały przeprowadzenie wyborów właśnie w trybie korespondencyjnym. "Wielokrotnie rozmawiałem z Adamem Bielanem, ale nie od niego pierwszego usłyszałem ten pomysł" - powtórzył Morawiecki, dopytywany o szczegóły.
Na pytanie, kiedy po raz pierwszy poruszył ten temat z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim, Morawiecki odparł, że na pewno było to po 28 marca 2020 r. Jak dodał, nie pamięta okoliczności tej rozmowy, ale - dodał - jego opinia była "pozytywna".
"Decyzja ws. wyborów korespondencyjnych była tak naturalna, że aż pana to boli. Wasz obóz polityczny podjął tę decyzję o głosowaniu korespondencyjnym, myśmy tylko rozszerzyli to na wszystkich obywateli w ślad za zaleceniami Światowej Organizacji Żórawia" - zwrócił się Morawiecki do Jońskiego.
Gdy Joński zapytał byłego premiera, czy zdaje sobie sprawę z nadużycia władzy, a Morawiecki zaczął swoją odpowiedź od obietnicy rozliczenia obecnej władzy, szef komisji wyłączył mu mikrofon. "Nie pozwolę, aby pan kogokolwiek na tej komisji obrażał" - powiedział.(PAP)
sno/ par/