Orkiestrowa wersja hitu Pitbulla z serialu „Bridgertonowie” stała się muzycznym odkryciem
Nie jest tajemnicą, że popularne seriale potrafią tchnąć drugie życie w dawno zapomniane przeboje. Tak było chociażby w przypadku piosenki Kate Bush „Running Up That Hill”, która za sprawą „Stranger Things” po latach powróciła na listy przebojów. Czy taka sama popularność spłynie na przebój Pitbulla „Give Me Everything”? Jest to możliwe, zważywszy na fakt, że symfoniczny cover jego utworu z 2011 roku stał się tłem dla chyba najbardziej emocjonującej sceny w serialu „Bridgertonowie”, która rozgrywa się pomiędzy Penelope Featherington i Colinem Bridgertonem.
Napisany przez Archera Marsha cover szybko stał się wiralem i zaskoczył widzów. „Nigdy nie sądziłam, że ta wersja utworu Pitbulla może być tak magiczna”; „Kto by się spodziewał, że ta piosenka może zostać wykorzystana w takim serialu? Spośród wszystkich coverów ten był najtrudniejszy do odgadnięcia” – piszą zauroczeni internauci. Naturalnie zachwyt nad coverem zachęcił słuchaczy do sięgnięcia po oryginał. Jeśli spojrzeć na komentarze pod wideoklipem do oryginalnej piosenki Pitbulla, od kilku dni zamieszczają je właśnie widzowie „Bridgertonów”.
„Myślę, że wszyscy byli trochę zszokowani faktem, że tak bardzo zakochali się w coverze piosenki Pitbulla wykorzystanym do tej sekwencji” – powiedział dyrektor muzyczny Justin Kamps w wywiadzie dla Tudum Netflix. On jednak nie miał wątpliwości, że to brzmienie dopełni całą scenę, a przy tym podbije serca fanów. „Ta piosenka jest niesamowita i ma świetną konstrukcję, czego właśnie potrzebowała ta scena. Najpierw to oczekiwanie, a potem eksplozja refrenu, gdy widzimy, co się dzieje na ekranie” - dodał.
Najwyraźniej ten sezon może być dla melomanów nie tylko sentymentalną podróżą, ale i prawdziwą kopalnią niedocenianych muzycznych perełek. Bowiem w tym sezonie, którego druga cześć zadebiutuje na platformie Netflix 13 czerwca, z pewnością czeka nas wiele emocji, wrażeń i wzruszeń, okraszonych niezwykłymi przebojami i ich coverami. Jak podkreślają twórcy, muzyczne tło ma dopełnić niezwykłą relację pomiędzy głównymi bohaterami tej serii. „Ponieważ Colin i Pen są przyjaciółmi wiele ich interakcji jest dla nich nieco niezręczna. Dlatego w tym sezonie jest wiele lekkości i zabawy, których doświadczamy za pośrednictwem momentów komediowych, ale i muzyki właśnie” – zauważa kompozytor Kris Bowers.
W istocie muzycznie ten sezon będzie nieco odbiegał od przyjętego do tej pory klucza, co potwierdza Kamps. Do tej pory covery popowych przebojów wpisywały się raczej w balowe tło i były uzupełnieniem choreografii. Relacja Pen i Colina zachęciła twórców do większej zabawy i wyjścia poza ten schemat. „W tym roku mamy wiele coverów, które niekoniecznie są częścią sekwencji balowych, tanecznych, a to dlatego, że znaleźliśmy kilka uroczych miejsc, w których można je umieścić, i dla których stanowią zabawne i nieoczywiste tło” – wyjaśnił. (PAP Life)
mdn/ag/