Do tej pory deportowane do Rwandy miały być tylko te osoby, które nielegalnie przybyły do Wielkiej Brytanii po 1 stycznia 2022 roku i które zostały poinformowane, że nie mają podstaw do składania wniosku o azyl. W środę brytyjski rząd ogłosił, że umowa z Rwandą została rozszerzona w ten sposób, by deportowani mogli być też ci nielegalni imigranci, którzy złożyli wniosek azylowy, ale został on odrzucony i nie mogą już apelować oraz ci, którzy sami go wycofali.

Dla osób, którym nie udało się uzyskać azylu, przeznaczony jest już program dobrowolnej relokacji do Rwandy. Osobom, które zdecydują się z niego skorzystać, oferowane jest 3000 funtów za wyjazd i taki sam pakiet wsparcia w Rwandzie, jaki dostaną przymusowo deportowani.

Brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych nie podało, ile osób skorzystało z tej oferty, która została ogłoszona w kwietniu. Zgodnie z tym, co zostało ogłoszone w środę, osoby, które nie skorzystają z dobrowolnej relokacji, będą mogły być zatrzymywane i przymusowo deportowane.

Według danych MSW, tylko w ubiegłym roku odnotowano 24 310 odmów przyznania azylu oraz 24 027 przypadków wycofania wniosków.

"Tym, którzy nie mają prawa pozostać w Wielkiej Brytanii, nie należy pozwalać na pozostanie w niej. Mamy bezpieczny kraj trzeci gotowy i czekający na przyjęcie ludzi, oferując im wsparcie i pomoc w odbudowie ich życia" - oświadczył minister spraw wewnętrznych James Cleverly.

Zawarta w kwietniu 2022 roku umowa z Rwandą o przymusowych deportacjach imigrantów ma być w zamierzeniu brytyjskiego rządu jednym ze sposobów zniechęcania kolejnych osób do podejmowania prób nielegalnego przedostawania się do Wielkiej Brytanii. Zgodnie z umową do Rwandy mogliby być wysyłani wszyscy nielegalni imigranci, niezależnie od ich obywatelstwa. Tam będą rozpatrywane ich wnioski o azyl i jeśli mieliby podstawy, otrzymywaliby go - ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii.

W środę brytyjskie MSW potwierdziło, że plan zakładający rozpoczęcie deportacji do Rwandy w ciągu 7 do 9 tygodni, jest aktualny.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ jm/