W. Brytania/ Sunak: uniwersytety muszą zapewnić bezpieczeństwo żydowskim studentom
Sunak przyjął w czwartek na Downing Street wicekanclerzy czołowych uniwersytetów, a także przedstawicieli Związku Studentów Żydowskich (UJS). Żydowscy studenci mówią, że efektem rosnącej liczby obozowisk propalestyńskich na uniwersytetach, które powstają w odpowiedzi na konflikt między Izraelem a Hamasem, jest "toksyczne" środowisko.
Propalestyńskie obozowiska na trawnikach kampusów utworzyli w ostatnich dniach studenci uniwersytetów w Oxfordzie i Cambridge. Wcześniej obozowiska powstały na uniwersytetach w Manchesterze, Bristolu, Sheffield i Newcastle, natomiast w Edynburgu pięciu studentów prowadzi strajk głodowy.
Chociaż na brytyjskich uniwersytetach nie doszło do scen przemocy, takich jakw USA, UJS ostrzegł, że retoryka emanująca z tych obozowisk "jest coraz bardziej wroga" - i wezwał przywódców uniwersytetów, aby zrobili więcej w celu zapewnienia bezpieczeństwa żydowskim studentom.
Według komunikatu opublikowanego przez Downing Street, podczas spotkania Sunak wezwał uniwersytety, by "pozostały bastionami tolerancji, gdzie debata odbywa się z szacunkiem dla innych i gdzie każdy student czuje się bezpiecznie". Powiedział, że oczekuje od wicekanclerzy uniwersytetów wzięcia "osobistej odpowiedzialności za ochronę żydowskich studentów" i przyjęcia podejścia "zero tolerancji" wobec incydentów antysemityzmu, a także wszelkich innych form nienawiści, uprzedzeń lub dyskryminacji.
Przedstawiciele UJS opisali, że ten rok dla żydowskich studentów jest jak żaden inny do tej pory i wskazali na sześciokrotny wzrostem liczby antysemickich incydentów od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października zeszłego roku. Żydowska organizacji charytatywna Community Security Trust (CST), której celem jest zapewnianie bezpieczeństwa Żydom w Wielkiej Brytanii, odnotowała w 2023 roku 182 incydenty antysemickie na brytyjskich uniwersytetach, co oznacza wzrost o 203 proc. w stosunku do 2022 roku, gdy było ich 60.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ zm/