Do zdarzenia doszło w środę przed uroczystymi obchodami 75-lecia uchwalenia niemieckiej ustawy zasadniczej w parlamencie związkowym Badenii-Wirtembergii w Stuttgarcie. Jak podaje policja, kilku „przeciwników AfD” próbowało zablokować stoisko informacyjne partii przed Landtagiem, trzymając swoje transparenty. „W tym kontekście członkowie grupy parlamentarnej zostali werbalnie, a następnie fizycznie zaatakowani” – przekazała policja.

Zaatakowani zostali dwaj posłowie prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec do parlamentu związkowego Badenii-Wirtembergii Miguel Klauss i Hans-Juergen Gossner. Lekko ranni politycy nie potrzebowali opieki medycznej.

Policja w Stuttgarcie poinformowała, że sprawcy uciekli w kierunku parlamentu. Udało się zatrzymać dwie podejrzane kobiety w wieku 19 i 23 lat. Pozostali podejrzani są nadal poszukiwani. Według policji inni napastnicy mogą być w wieku 20-30 lat. Policja prosi świadków o zgłaszanie się w celu identyfikacji agresorów.

Obaj zaatakowani politycy odnieśli się do ataku. Klauss powiedział niemieckiej agencji dpa, że od pięciorga do sześciorga młodych ludzi, w większości kobiet, rozwinęło transparent przed stoiskiem informacyjnym. Aktywiści mieli skandować: „Cały Stuttgart nienawidzi AfD”. Z kolei Gossner przekazał, że jedna z młodych kobiet uderzyła go w głowę.

Incydent w Stuttgarcie wpisuje się w serię ataków na polityków, do których doszło w ostatnim czasie w Niemczech. W środę w wyniku napaści została ranna była burmistrzyni Franziska Giffey, a we wtorek - polityczka Zielonych w Dreźnie Yvonne Mosler. W piątek w stolicy Saksonii pobito głównego kandydata SPD w wyborach europejskich w Saksonii, Matthiasa Ecke.

Z Monachium Iwona Pałczyńska (PAP)

ipa/ mms/