Krzysztof Skiba przeszedł na wegetarianizm
„ŻEGNAJ KIEŁBASO! Po wielu latach zajadania się kotletami schabowymi, kiełbasą krakowską czy polędwicą sopocką mówię wam – żegnajcie!” – pisze na Instagramie Krzysztof Skiba, informując fanów o nowym, wegetariańskim przedsięwzięciu, jakiego teraz się podejmie: diecie.
„Przez ostatnie dwa lata bardzo ograniczyłem mięso. W domu w zasadzie nie jadłem go wcale. Czasem na trasach wcinałem jeszcze z braku alternatywy szynki i kabanosy. Od dziś z miłości do mojej żony Karoliny, która od 11 lat nie je mięsa oraz z miłości do zwierzaków przechodzę na całkowitą wege dietę” – deklaruje członek Big Cyca.
Decyzji męża przyklasnęła żona Karolina. „Mąż postanowił zrobić mi dziś najpiękniejszy prezent świata, czyli w 100 proc. oficjalnie przejść na wege (i prawie wegan). Odkąd się znamy, mocno ograniczył mięsko. (…) Kiedyś produkował płyty o nazwie +Golonka, flaki i inne przysmaki+ (album Big Cyc z 1995 r. - red.), teraz jest osobą kompletnie świadomą, zakochaną w zwierzakach i przejmującą się ich losem. Nie można mieć lepszego męża, nie można mieć lepszego przyjaciela” – pisze na swoim koncie na Instagramie.
Fani wspierają Skibę w jego decyzji, choć zwracają uwagę na to, że całkowite odstawienie mięsa nie będzie proste. „Ja bez mięsa miotam się po ścianach. Czuję wieczny głód, jestem rozdrażniona. Dlatego podziwiam osoby, które decydują się na tak radykalną zmianę diety!”; „Będzie Pan za nimi tęsknił, tylko przyzwyczai się do tej tęsknoty”, „Żegnać się można wiele razy” – czytamy w komentarzach pod wpisem artysty. (PAP Life)
kal/ag/