"To są najważniejsze wybory do Parlamentu Europejskiego odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej" - ocenił Szymon Hołownia w TVN24.

"Ostatnio byłem na szczycie przewodniczących parlamentów europejskich, za chwilę organizuję taki szczyt bałtycko-ukraińsko-polski w Białymstoku. Wszyscy patrzymy na te wybory z olbrzymią obawą, niezależnie od kraju. Tym razem większość może zawisnąć na pojedynczych mandatach" - powiedział Hołownia.

"Na pewno dojdzie do przetasowań. Nie wiemy ilu z kandydatów, którzy uzyskają mandaty skończy we frakcji ID (Identity and Democracy-PAP), jaka będzie relacja między frakcją konserwatystów i reformatorów a ID" - zauważył Hołownia.

Dodał, że "wszyscy zagryzają palce w Europie, bo wiedzą, że Europa weszła w jeden z najtrudniejszych, krytycznych zakrętów od swojego powstania". "Naszą zbiorową odpowiedzialnością będzie to żeby przez niego przejść. (...) Każdy pojedynczy głos jest na wagę złota" - ocenił.

Powiedział też, że Trzecia Droga chciałaby zdobyć 7-8 mandatów.(PAP)

oloz/ par/