Izrael/ Skrajnie prawicowi ministrowie grożą Netanjahu obaleniem rządu
Szefowie resortów finansów i bezpieczeństwa narodowego, Becalel Smotricz i Itamar Ben Gwir, zagrozili podczas spotkania rady bezpieczeństwa, że mogą obalić rząd jeśli nie dojdzie do ataku na położone na samym południu Strefy Gazy miasto Rafah, będące ostatnim bastionem Hamasu.
W piątek Smotricz odniósł się do negocjacji w sprawie ewentualnego rozejmu z Hamasem i napisał w serwisie X: "Panie premierze, powinno to być absolutnie jasne - nie ma pan na to mandatu! Kapitulacja wobec nazistów jest niezgodna z podstawowymi zasadami naszego rządu".
Wcześniej w piątek Izrael zadeklarował, że "daje ostatnią szansę" moderowanym przez Egipt negocjacjom zanim uderzy na Rafah. Times of Israel przypomina, że wspólnota międzynarodowa, w tym USA, są zdecydowanie przeciwne atakowi na to miasto. Waszyngton od miesięcy naciskał na Izrael, by nie decydował się na ofensywę lądową w Rafah i wybrał bardziej ograniczoną operację wojskową.
Inwazja grozi klęską humanitarną zarówno dlatego, że w mieście znalazło schronienie około miliona Palestyńczyków, którzy uciekli z innych rejonów Strefy, jak i dlatego, że przez tamtejsze przejście graniczne z Egiptem trafia do enklawy lwia część pomocy humanitarnej.
Netanjahu oznajmił 8 kwietnia, że Siły Obronne Izraela (Cahal) przeprowadzą ofensywę w Rafah i wyznaczona jest już jej data. Teraz jednak wygląda na to, że los inwazji, bądź jej opóźnienie, zależeć będzie od wyniku rokowań w sprawie rozejmu - ocenia portal. (PAP)
fit/
arch.