Ekstraklasa piłkarska - Pogoń - Puszcza 1:0 (opinie)
Po meczu Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice (1:0) powiedzieli:
Tomasz Tułacz (trener Puszczy): "Wiedzieliśmy, że mecz będzie trudny. Dobry zespół Pogoni, czołowy zespół ligi i chęć rehabilitacji za porażkę w finale Pucharu Polski. Mieliśmy swoje szanse. Gdyby nie odgwizdanie pozycji spalonej Wojciecha Hajdy, moglibyśmy zdobyć bramkę i wtedy Pogoń miałaby problem. Tymczasem to gospodarze zdobyli bramkę i wygrali ten mecz zasłużenie. My przegraliśmy dziś, ale gramy dalej. Wierzę, że chłopcy podejmą rękawicę i zrobimy wszystko, by w tej lidze zostać".
Jens Gustafsson (trener Pogoni): "Jestem bardzo szczęśliwy po tym zwycięstwie i dumny z postawy zawodników. Za nami bardzo trudne dni. Mamy świadomość, że ten trudny moment wciąż trwa. Wiem, że wygranie tego meczu nie wystarczy, by odzyskać zaufanie. Jedynym sposobem, by tak się stało jest wygrywanie kolejnych meczów. Dzisiaj zrobiliśmy pierwszy krok. Takie mecze, jak dzisiejszy, trudno analizować z perspektywy gry. Puszcza gra w sposób bardzo lojalny. Niewiele znam zespołów, które tak lojalnie trzymają się swojego sposobu gry: stałe fragmenty gry, wygrywane pojedynki jeden na jednego. Ale w tym meczu nie chodziło mi o to, jak zagramy, tylko o korzystny wynik.
- Jest nam ciągle wstyd za to, co się stało w Warszawie. Nie chodzi nawet o porażkę, a o sposób, w jaki do niej dopuściliśmy. Życie toczy się dalej i dzisiaj musiałem zrobić wszystko, by moi zawodnicy wierzyli, że mogą wygrać". (PAP)
pż/ krys/